Dostępne w wersjach o pojemności 500 GB, 750 GB oraz 1TB, nowe, zgrabne (rozmiar 2,5 cala) bardzo przenośne, uniwersalne i w miarę niezawodne dyski serii Backup Plus to nowe dzieci Seagate rzucone na rynek masowy do… masowego wykonywania kopii danych.Co warte podkreślenia, w zmieniającym się otoczeniu (użytkowaniu i wykorzystywaniu danych cyfrowych) Seagate zadbał o wygodne oprogramowanie dołączane do dysku, które pozwoli na łatwe zarządzanie danymi. Dzięki Seagate Dashboard można nie tylko zapisywać, ale i udostępniać swoje dane. Za pomocą kilku kliknięć można zabezpieczyć dane na standardowym nośniku magnetycznym – co jest niezbędne według mnie zwłaszcza w kontekście nieskrępowanego wrzucania wszelkich danych do chmury, które trzeba, tak jak wszystko inne, również jakoś zabezpieczyć. Naturalnie można stworzyć plan wykonywania backupów, ich rodzaj oraz częstotliwość. Co jest pewnym novum, to fakt, że za pośrednictwem Seagate Dashboard można wgrywać dane z dysku do różnych magazynów znajdujących się w chmurze w jednym czasie. Niejako przy okazji, wszystkim szczęśliwym nabywcom produktu, Seagate udostępnia 4 GB przestrzeni w chmurze na dodatkowy backup – jest to miła i już nieco standardowa niespodzianka przy tego typu zakupach.
Dysk wyposażony jest w interfejs USB 3.0, a w komplecie razem z napędem i kabelkiem połączeniowym jest też specjalny adapter, który umożliwia przejście z USB 3.0 na FireWire 800 lub Thunderbolt. Dyski bezproblemowo pracują zarówno w środowisku Windows jak i Mac bez potrzeby przeformatowania czy innych zabiegów.
Cena dysków Seagate z serii Backup Plus zaczyna się od 360 zł (500 GB) a kończy na 490 zł (1 TB). O napędach większej pojemności na razie nic nie słychać.