Fatal Racing
kategoria: wyścigi samochodowe
Zgrzyt metalu, pisk opon i wychrypiane przez zaciśnięte zęby przekleństwa, to całkowicie nie wirtualna rzeczywistość, która wchłonie Cię bez reszty, jeśli zdecydujesz się zagrać w Fatal Racing-najnowsze, karkołomne wyścigi samochodowe, dopiero co wyciągnięte z koszyka Gremlin Interactive.
No cóż, wielkie korporacje to nasza teraźniejszość, ale przede wszystkim przyszłość, która ogarnie nas i wessie bez reszty systemem kapitałowo-rynkowo-konsumpcyjnych powiązań. Zbliża się czas, gdy szereg następujących po sobie wydarzeń spowoduje duże perturbacje w przemyśle automobilowym, tak iż na placu boju pozostanie tylko ośmiu największych światowych producentów samochodów, którzy w ramach bezwzględnej rywalizacji, będą organizować co roku zawody w celu jak najkorzystniejszego zaprezentowania własnych wyrobów i zdeklasowania konkurentów. Potężne koncerny będą naturalnie potrzebować doskonałych kierowców, takich jak TY. Tło wydarzeń, jakie towarzyszą zmaganiom z ryczącymi maszynami, bezwzględnymi przeciwnikami i własnym strachem, skonstruowane na potrzeby gry, nie zaskakuje oryginalnością, ale pomaga uzmysłowić pewne poczucie realiów w jakich przyjdzie prowadzić walkę. Znajdziesz się w odrobinę innym czasie, w odrobinę dziwnym miejscu, prowadząc odrobinę dziwny pojazd po odrobinę dziwnym torze wyścigowym…
OK. Fatal Racing to osiem kompanii samochodowych, pod których barwami można się ścigać; osiem samochodów, z których każdy charakteryzuje się nieco innymi parametrami; 16 bardzo zróżnicowanych tras, które trzeba będzie pokonać, aby wygrać oraz dużo świetnej muzyki i masa opcji konfiguracyjnych. To co odróżnia te wyścigi samochodowe od innych, to nie olbrzymia porcja „sztywnych”, polukrowanych filmików, czy też jakiś nowy, mało istotny dla samej gry gadżet, ale oryginalność samych wyścigów, a właściwie tras po jakich trzeba jechać. Tryskające barwami miast i przedmieść, upstrzone dziesiątkami kolorowych reklam, pełne tuneli, podjazdów, mostów, skoczni i zdradliwych odcinków specjalnych rodem z wesołego miasteczka, dostarczają niesamowitych wrażeń i wymagają ogromnej determinacji a także uwagi od prowadzącego. W Fatal Racing nie można się zagapić, pozwolić sobie na chwilę wytchnienia, czy relaksu. W tym wyścigu walka toczy się cały czas, w każdej chwili. Sekundy ciągną się długo i wysysają z Ciebie niemal wszystkie soki jakie mogą wyssać. Gorsze od sekund są tylko upływające minuty, które potrafią wyczerpać bardziej niż bliski (bardzo bliski) kontakt z czarnoskórym, smagłym i ponętnym, kobiecym żywiołem. Szalone skoki, korkociągi i pętle to coś, czego daremnie szukać w zwykłych zawodach automobilowych. Są gry z ładniejszymi „samochodzikami”, bardziej malowniczymi trasami czy uprzejmymi przeciwnikami, ale nie ma gier o tej tematyce oferujących takie nieprawdopodobne wyzwania i niecodzienne atrakcje z pogranicza kaskaderskich wyczynów. Fatal Racing to jednak nie tylko brawura i świadome ryzyko. To także, a może przede wszystkim, chłodna kalkulacja wymuszająca stosowanie przemyślanych manewrów i wyrachowanych zagrywek. Autorzy programu dają graczowi do prowadzenia bardzo precyzyjne narzędzie. Poza standardowymi informacjami dostępnymi podczas jazdy, wyświetlany jest również na przykład czas dzielący Ciebie od najbliższego wyprzedzającego lub goniącego zawodnika. W tym, nieprzeciętnie brutalnym i dosyć specyficznym, rodzaju wyścigów takie dane zyskują nową, niezwykle cenną wartość. Dzięki takim informacjom możliwe będzie zaplanowanie, a co ważniejsze zrealizowanie, szybkiego planu polegającego na wysadzeniu niewygodnego przeciwnika „z siodła”. W takim rodzaju gonitwy, w jakim będziesz uczestniczył, na każdym okrążeniu będzie dosyć okazji, aby doprowadzić do (nie)szczęśliwego wypadku któregokolwiek z rywali. Te skromne dywagacje na temat techniki jazdy i walki na torze utrzymane są w niezbyt humanitarnym duchu, bynajmniej nie ze względu na moje prywatne zapatrywania. Poziom brutalności i zakres działań jakie trzeba podjąć by zwyciężyć w Fatal Racing jest ustalony odgórnie. Został z premedytacją wykreowany i zaimplementowany przez samych twórców gry. O ile sposób pokonania kolejnych karkołomnych odcinków trasy może pozostać w gestii kierującego pojazdem, o tyle współżycie z innymi zawodnikami posiada już ustalone reguły. Twoi rywale są Twardzi, Inteligentni i Uparci (w skrócie: TIU?). Potrafią z zadziwiającą konsekwencją realizować własne założenia, których wypadkową (cóż za leksykalna ironia) niechybnie będzie kraksa lub co najmniej porządny siniak na masce twego samochodu. Jeżeli uda Ci się wygrać i zachować przy tym (absolutnie jednostronnie rzecz jasna) reguły fair play, to będzie to naprawdę coś wyjątkowego, ale nie liczyłbym na to zbytnio.
Fatal Racing, jako gra dotycząca wyścigów samochodowych, oferuje nam wiele typowych i nietypowych atrakcji, których można się spodziewać po produktach tego rodzaju. Naturalnie istnieje możliwość gry w sieci (do szesnastu graczy!), ale autorzy zadbali też o to, by dwoje przyjaciół mogło zagrać na jednym komputerze stosując starą (może nie najlepszą, ale za to wypróbowaną) metodę podzielonego ekranu. Świetna, zagrzewająca do walki, muzyka, tryb SVGA i rozbudowany system odtwarzania przebiegu wyścigów, który tak naprawdę jest prostym stołem montażowym połączonym z systemem plików „filmowych”, to niektóre z czynników uzupełniających garnitur możliwości tej gry.
Doprawdy, nie trzeba lubić samochodów by polubić Fatal Racing.