Logitech MX Master 3 to kolejna wersja jednej z najlepszych bezprzewodowych myszek komputerowych, jakie istnieją. Reklamowana jako mysz dla specjalistów (na przykład programistów czy osób tworzących grafikę) mysz MX Master to tak naprawdę jedno z bardziej uniwersalnych urządzeń wskazujących jakie są na rynku.
Wyposażona w doskonały czujnik z rodziny Darkfield (czułość nominalna 1000 dpi, regulowana od 200 do 4000 dpi z krokiem 50 dpi), zestaw poręcznych manipulatorów (kółka przewijania i przyciski) oraz najnowsze oprogramowanie do przypisywania spersonalizowanego działania funkcji zależnych od aplikacji, potrafi zadowolić zarówno zaawansowanych internetowych szperaczy jak i największych malkontentów spod znaku Excela. Jest zbyt droga i zbyt ukierunkowana na funkcje biurowo-biznesowe by polecić to cudo graczom, ale jeśli tylko by chcieli lub mieli taki kaprys, to czemu nie, można z nią biegać, skakać czy strzelać.
Mysz ta obsługuje przełączanie między komputerami a nawet przenoszenie między nimi danych, czyli w praktyce bez problemu powinno dać się skopiować dane np. z Windows wprost na MacOS.
Zasilanie realizowane jest za pośrednictwem akumulatorków i kabelka USB-C. Według producenta pełne naładowanie winno starczyć na około siedemdziesiąt dni, co nie jest słabym wynikiem, ale ponoć krótka minuta ładowania „w biegu” potrafi zapewnić działanie myszki nawet do trzech godzin, co wydaje się fantastyczne w naszym pędzącym świecie.
Logitech MX Master 3 to piękna, elegancka i wytrzymała mysz. Niestety posiada pewną charakterystyczną dla tego typu wyrobów wadę, mianowicie poważna cenę, wynoszącą w granicach 450 złotych, ale obecnie można jeszcze upolować starsze modele o 100 a nawet 200 złotych tańsze. Mało tego, myszkę można wykorzystać w komplecie z fantastyczną klawiaturą.